piątek, 25 listopada 2016

Szkoła na gościnnych występach we Wrocławiu

Wyjazdowe warsztaty już za nami. A szkoda, bo we Wrocławiu było bardzo miło. Stefcia, organizatorka spotkania, zaplanowała wszystko perfekcyjnie. My dowieźliśmy pół samochodu patchworków, tkanin, tiulu...
Pierwszego dnia skupiłyśmy się na moim ulubionym confetti. Mam nadzieję, że teraz, to będzie też ulubiona technika pań, które przyszły, a niektóre z bardzo daleka (1500 km!!!) dojechały, a właściwie doleciały, na warsztaty.
Dwoiłyśmy się i troiłyśmy, żeby w krótkim czasie nauczyć się techniki confetti i uszyć jeszcze mały obrazek.  Udało się znakomicie. Uczestniczki kursu zadowolone, pod koniec zajęć dopytywały się, kiedy będą następne warsztaty patchworkowe we Wrocławiu. Będą. Chyba na początku marca.


A to nasze obrazki:







We czwartek uczyłyśmy się szyć i ciąć :)




Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję za wspaniałą atmosferę, Wasz zapał i kreatywność. To wielka przyjemność przebywać z zakręconymi w tę samą, patchworkową stronę. Do zobaczenia :)


czwartek, 3 listopada 2016

Wrocław - wyjazdowe warsztaty confetti i stitch & slash

Często słyszałam od Was: jaka szkoda, że szkoła działa tylko w Warszawie.
Zaczęło się zmieniać. Nasze pierwsze wyjazdowe zajęcia organizuje Agnieszka Stefanik-Janiszewska, w sieci znana jako Stefcia. Warsztaty będą we Wrocławiu:
23 listopada 2016 r. - confetti quilt,
24 listopada 2016 r. - stitch & slash.



Wszystkie szczegółów informacje znajdziecie na blogu Robótki Stefci.

Agnieszka założyła też dolnośląską grupę patchworkową na Facebooku. Grupa planuje cykliczne spotkania patchworkowe. Jest otwarta, czyli każdy może się do niej zapisać.
Dziewczyny z Wrocławia i okolic, przybywajcie :)

wtorek, 27 września 2016

Szycie łąk jest zaraźliwe

W niedzielę prowadziłam kurs "Pikowanie od podstaw".
Wszystko przebiegało zgodnie z planem: kanapka, pikowanie w szwie, echo, zawijasy z wolnej ręki, lot trzmiela, kamienie, pióra...
Na ścianie wisiały trzy moje świeżutkie łąki, a czwarta, w połowie roboty czekała w sąsiednim pokoju. To chyba Magda spytała: Aniu, czy mogę spróbować uszyć taką małą łąkę? No pewnie!
Podstawy pikowania z wolnej ręki były już za nami,więc nic nie stało na przeszkodzie,żeby spróbować takiego szycia.
Zobaczcie sami jakie cuda powstały. I to w tempie superekspresowym. Takie łąki w pigułce.








I jeszcze jedno zawirowanie





Wcześniej było klasycznie













Bardzo lubię oglądać zadowolone miny uczestniczek kursu, bo zwykle nie wierzą wcześniej, że w tak krótkim czasie, można zrobić takie postępy!

Patchworkowe sztuczki - kruczki, czyli co można uszyć z męskiej koszuli

Już kolejny raz Lenka Galińska pokazała, że męska koszula to wspaniały produkt wyjściowy i można ją wykorzystać do ostatniego kawałeczka. Pociąć, pozszywać i w ten sposób uszyć fajną nową poduszkę.
 A ja zbierałam wszystkie reszteczki, żeby zaraz zrobić z nich sieczkę i umieścić w nowym confetti quilt. Czyli 100% recyklingu. I o to chodzi w patchworku :).
Takie poduchy powstały u nas w ostatni weekend:












wtorek, 30 sierpnia 2016

Tajemnice warsztatu, czyli jak szyje Ula Buczkowska


Znacie Ulę Buczkowską? Znacie! A jeżeli nie, to zajrzyjcie na jej blog.
Gdy już to zrobicie, to zechcecie się dowiedzieć JAK ONA TO ROBI?!!!
Ostatni quilt Uli  tak się spodobał, że postanowiłam rozpocząć cykl szkoleń: „Tajemnice warsztatu, czyli jak szyje ….?
Tym razem tajemnice warsztatu będzie pokazywać Ula Buczkowska.
To ostatni patchwork uszyty przez Ulę.


Uszyła go na podstawie takiego zdjęcia


Zamiast pisać o nich, pokażę Wam po prostu parę prac Uli i sami się przekonacie, czy warto się dowiedzieć jak ona to robi.
To na konkurs Berniny.

Tego faceta Ula uszyła na szkoleniu z mix mediów w naszej Szkole.




Ten obrazek też


A to wcześniejsze prace Uli.












 Zapraszamy Was na nasze nowe szkolenie.

A może chciałybyście poznać warsztat innych quilterek? Napiszcie nam o tym. Postaramy się zaprosić je do nas.
Zapewniamy wszystkie materiały.
Prowadzi Ula Buczkowska
Więcej informacji tutaj.
Jeżeli chcesz się zapisać, kliknij tutaj.