wtorek, 27 września 2016

Szycie łąk jest zaraźliwe

W niedzielę prowadziłam kurs "Pikowanie od podstaw".
Wszystko przebiegało zgodnie z planem: kanapka, pikowanie w szwie, echo, zawijasy z wolnej ręki, lot trzmiela, kamienie, pióra...
Na ścianie wisiały trzy moje świeżutkie łąki, a czwarta, w połowie roboty czekała w sąsiednim pokoju. To chyba Magda spytała: Aniu, czy mogę spróbować uszyć taką małą łąkę? No pewnie!
Podstawy pikowania z wolnej ręki były już za nami,więc nic nie stało na przeszkodzie,żeby spróbować takiego szycia.
Zobaczcie sami jakie cuda powstały. I to w tempie superekspresowym. Takie łąki w pigułce.








I jeszcze jedno zawirowanie





Wcześniej było klasycznie













Bardzo lubię oglądać zadowolone miny uczestniczek kursu, bo zwykle nie wierzą wcześniej, że w tak krótkim czasie, można zrobić takie postępy!

Patchworkowe sztuczki - kruczki, czyli co można uszyć z męskiej koszuli

Już kolejny raz Lenka Galińska pokazała, że męska koszula to wspaniały produkt wyjściowy i można ją wykorzystać do ostatniego kawałeczka. Pociąć, pozszywać i w ten sposób uszyć fajną nową poduszkę.
 A ja zbierałam wszystkie reszteczki, żeby zaraz zrobić z nich sieczkę i umieścić w nowym confetti quilt. Czyli 100% recyklingu. I o to chodzi w patchworku :).
Takie poduchy powstały u nas w ostatni weekend: